środa, 1 maja 2013

Grodziec

          ZAMEK GRODZIEC






Na bazaltowym, powulkanicznym, stromym wzgórzu - 389 m n. p. m. w malowniczej scenerii wznosi się bajeczna budowla -  Zamek Grodziec.







Pierwsza potwierdzona wzmianka o Grodźcu pochodziła z bulli papieża Hadriana IV z 23 kwietnia 1155 r. 







W 1175 r. książę Bolesław Wysoki wystawił tu przywileje cystersom z Lubiąża. Za czasów jego następcy – Henryka Brodatego – drewniano – ziemny gród zastąpiono murowanym.







Fundację zamkowego kościoła przypisuje się św. Jadwidze. W XIV i częściowo XV w. zamek stanowił własność rycerskiego rodu Bożywojów.









W okresie wojen husyckich budowla została zdobyta i splądrowana przez oddziały husytów.








 W 1470 r. odkupił go książę legnicki Fryderyk I. Sprowadzeni przez niego mistrzowie murarscy z Wrocławia, Legnicy i Görlitz nadali założeniu obecny układ przestrzenny.








 Po śmierci księcia prace kontynuowano z polecenia jego syna, Fryderyka II. W ich efekcie Grodziec stał się jedną z piękniejszych rezydencji gotycko-renesansowych na Śląsku. 





Zwieńczenie prac zbiegło się ze ślubem księcia z księżną Sofią von Hohenzollern. Z tej okazji zorganizowano w zamku przyjęcie i słynny turniej rycerski.







W latach wojny 30-letniej zamek został zdobyty i spalony przez wojska księcia Albrechta Wallensteina.







 Ponieważ skala zniszczeń była ogromna i warownia nie miała już większej wartości militarnej, po wojnie zdecydowano o wysadzeniu części obwarowań.





 W XVII i XVIII stuleciu czyniono próby odbudowy Grodźca, nie zakończyły się one jednak większymi sukcesami. 






Dopiero w roku 1800, kiedy właścicielem dóbr został książę Rzeszy Jan Henryk VI von Hochberg z Książa i Mieroszowa, podjęto poważniejsze prace konserwatorskie i rekonstrukcyjne.





Na krótko przerwał je okres kampanii napoleońskiej, ale już w latach 30, XIX stulecia zamek stał się celem licznych wypraw turystycznych.





 Uchodził w owym czasie za pierwszy w Europie zabytek specjalnie przystosowany do celów turystycznych.





Odwiedziliśmy w maju 2013r.




Brak komentarzy: