sobota, 18 kwietnia 2015

Kurzętnik

    JAGIEŁŁO POD KURZĘTNIKIEM









To w tym miejscu miało miejsce historyczne zdarzenie.




 W czasie Wielkiej Wojny Polski z Zakonem w 1410 r. armia polska polsko-litewska na swej trasie na Malbork miała zaplanowane przejście przez brody na Drwęcy pod Kurzętnikiem, jednak szpiedzy Krzyżaccy doskonale znali tę marszrutę wojsk Jagiełły.




 Wielki mistrz Ulryk Von Jungingen przybył spod Świecia do Kurzętnika 2 lipca 1410 r. i tu postanowił rozegrać decydującą bitwę. 



Zapewne brody na Drwęcy zostały umocnione i naprawione. Ściągnięto z innych zamków żywność i artylerię, zgrupowano w obozie głównie siły krzyżackie.


9 lipca 1410 r. wojska polsko-litewskie wkroczyły na ziemie Zakonu – jak  podaje kronikarz Jan Długosz: „…stanęły na wielkiej równinie i podniosły w górę wszystkie chorągwie, a wśród nich wielką chorągiew, na której był pięknie wyhaftowany biały orzeł z rozpostartymi skrzydłami i odśpiewano „Bogurodzicę”. 






Wieczorem armia stanęła pod Lidzbarkiem Welskim i rozbiła obóz”. Rankiem 10 lipca armia Jagiełły pomaszerowała wzdłuż rzeki Wel ku przeprawom na Drwęcy. Po przejściu dwu mil stanęła obozem nad jeziorem Rubkowo, blisko zamku i miasta Kurzętnik. 


Z obozu Jagieły wyszedł podjazd w celu sprawdzenia sytuacji pod Kurzętnikiem – o tym zdarzeniu  pisze Długosz „skoro więc żołnierze polscy spostrzegli, że Krzyżacy stali tak blisko, zaraz ich część wybiegła na harce i pięćdziesiąt koni nieprzyjaciela, które w rzece Drwęcy pławiono, zwaliwszy z nich jeźdźców, zabrali szczęśliwie do obozu królewskiego. Co gdy wojska królewskie obaczyły, właśnie kiedy jedni posilali się strawą, drudzy odpoczywali, zwiodła ich kurzawa wzniesiona od owych koni, mniemali bowiem, że nieprzyjaciel nadchodzi: powstał więc rozruch w obozie (…) Ale po chwili przeminęła trwoga, a wojsko spoczęło bezpiecznie.”


Wielki mistrz Zakonu zdecydował zdziesiątkować ogniem  i rozgromić jazdą konną armię Jagiełły, jednak ten poznawszy jego zamiary powołał „radę ośmiu”. „ci mężowie w tajemnicy naradzali się  o wszystkim, a zwłaszcza którędy prowadzić wojsko i w którym miejscu obrać stanowisko”. 



Ustalono w niej odwrót spod Kurzętnika i dalszą trasę na Malbork. O świcie dnia następnego wojska królewskie rozpoczęły odwrót w kierunki Lidzbarka i Działdowa.


15 lipca 1410 r. wojska polsko-litewskie i krzyżackie spotkały się na polach grunwaldzkich. Były to dwie największe armię w średniowiecznej Europie. Bitwa trwała do wieczora. Zwycięstwo Jagiełły i księcia Witolda było tak wielkie, a straty Krzyżackie tak ogromne, że ocalałe z pogromu odziały wycofały się pośpiesznie do Malborka. Poległ kwiat rycerstwa zachodnioeuropejskiego w jednej z największych bitew średniowiecza. 




Dla tych, którzy chcą poczytać więcej polecam:
http://ziemialubawska.blogspot.com/2010/07/zamek-w-kurzetniku.html